Ptakom podobni
Skrzydełek dostali
młodziutcy górale,
sławiąc imię Polski
aż po wysokie hale.
Dolinami lecą
echem wierchy niosą,
imię Ziobry, Stocha
hen aż ku niebiosom.
Następcy Małysza
i ducha sportowego,
pną się ku wyżynom
sportu tak pięknego.
Morzem flag, sztandarów
czerwienią się trybuny,
z całej polski wiernych
kibiców stoją tłumy.
Po złoto olimpijskie
sięgnijcie orły młode,
polećcie aż pod chmury
po sławę i nagrodę.
Komentarze (10)
Piękna dedykacja dla sportowców. Pozdrawiam
Świetny wiersz.
hallo mariat, siwe włosy nie chronią od sklerozy-jak
będziesz miał szczęście i przed tym Ci nie wypadną to
też je doataniesz-ukłony gc
a co ja widzę? autor z siwym włosem i minuskuła w
nazwie kraju? czyżby przeoczenie?
sławiąc imię polski/ = 3-ci wers od góry
i ja również kibicuję i trzymam kciuki za naszych
sportowców - pozdrawiam:)
Lecą, lecą, coraz dalej,
nasi skoczkowie - górale!
Pozdrawiam!
Adam Małysz odleciał na fali sukcesu i wszystko
wskazuje na to, że udało mu się zarazić bakcylem
innych. Też trzymam kciuki i mam nadzieję, że dobra
passa będzie trwać nadal.
Trzymanie kciuków się przyda. Niech czują nasza
obecność. Pozdrawiam
Trzeba im mocno kibicować, chłopaki warci tego i
trzymać kciuki na IO. pozdrawiam.
"Zdałoby się" ;) W naszym kraju ludziom - jak chleba -
potrzeba sukcesów, także tych sportowych!
Ładnie o nadziei...olimpijskiej :)
Pozdrawiam serdecznie