PTASZEK NAD PRZEPAŚCIĄ
W pogoni za utaconym czasem
za miłością ktora odeszła zbyt szybko
biegnę ulicami marzeń
ocieram się o swoją dumę
ktora zamazuje mi horyzont
Usiadłam na murku zapomnienia
okryłam sie czarną pelaryną wspomnień
pustka ktora otacza i rani
najbardziej samotnych i tak bardzo
nieszczęśliwych
W kryształowym odbiciu widzę zamazaną
postać
to staruszka zbierająca swoje życie
w plastikowy worek na śmiecie
dobro zamazał czas
wspomnienia dawno uleciały
jak piękny kolorowy ptaszek nad przepaścią.
Komentarze (4)
Aniu, jeśli do końca miał być mroczny, to nad
przepaścią nie może być ptaszek, bo dla niego przepaść
to pikuś:))Tak się zastanawiam kto lub co zabrzmiałoby
dramatyczniej nad tą przepaścią? Może balonik? :))
:))) Pozdrawiam
Bardzo realistyczny z jednym sie tylko nie zgadzam
wspomnienia tak szybko nie ulatują.
Czemu prawda jest taka smutna..?