Pudełko
Czasem zastanawiam się,
Ile jeszcze potrafię wytrzymać,
by nie upaść,
nie poddać się?!
Myśli wciąż są złe,
Wokół Ciebie tyle łez,
Lecz ja mówię stop!
Dla mnie skończyło się już...
Kocham Cię tęsknię, wielbię
Ile te słowa znaczą?
Kto wie?
Oszukałeś, zdradziłeś, zraniłeś.
Wbiłeś nóż tam,
gdzie najmniej spodziewać bym mogła się.
Nie przychodź
Nie próbuj usprawiedliwiać się.
Chcę zapomnieć Cię.
Zamknij pudełko z żalem i złością,
to już nie da Ci nic
bądź szczęśliwa i dumna,
że miałaś dla kogo żyć.
Uwierz w ducha,
w wiarę i zwycięstwo,
w nadzieję, miłość i męstwo...
Nie poddaj się,
za kimś takim
nie warto oglądać się.
Ile jestem jeszcze w stanie znieść,
zanim powiem "nie"
Już chyba nic, żegnaj.
Z Tobą nie łączy mnie nic.
Zamknij pudełko!
Zdjęcia wyrzuć precz!
Pierścionek schowaj daleko!
I nie męcz się
Zamknij pudełko,
schowaj to,
czego nie możesz znieść,
to, co przygniata Cię...
Już nie, nie, nie!

niezapominajka1110

Komentarze (3)
umięc życ to sztuka :) a smutek jest w kazdym z nas
:)trzeba odwagi zeby powiedziec nie:) pozdrawian
O masz ! Nigdy nie pomyślałam o pudełku .
Bardzo rozsądne zalecenie: zamknij to pudełko i nie
otwieraj - Pandoro!