Purpurowe słońce...
Już słońce dojrzało i płonie purpurą,
odchodzi powoli gdzieś w noc.
Ja oczy zamykam i czuję pod skórą jak
płynie we krwi życia moc.
Powieki są ciężkie, drżą srebrem
nabrzmiałe, jak chmury co pełne od łez,
i zroszą policzek, popłyną gdzieś dalej,
popłyną na drugi gdzieś brzeg.
Ty stoisz na brzegu i listy ślesz do
mnie
a każdy z nich cudną ma moc.
I słońce dojrzewa i płonie purpurą
odchodzi wraz z nami gdzieś w noc...
autor
sael
Dodano: 2022-01-06 09:13:49
Ten wiersz przeczytano 1081 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Przepiękny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie o miłości, z przyjemnością przeczytałam,
pozdrawiam serdecznie:)
piękny obrazek z miłością w głównej roli.