Pustka
Wszystkim bardzo dziękuję za komentarze
Czuję się taka bezwartościowa
Skowyt się głośny z piersi wyrywa
Serce już płakać chyba nie umie
Tylko kołacze, oddech urywa
Kiedy już zasnę koszmar mnie budzi
Oczy mi pustką ogromną zieją
Wszystko straciłam, gdy Ty odszedłeś
Umarła wiara razem z nadzieją
Pustka ogarnia mą mroczną duszę
Zabrała uśmiech, marzenia, radość
Więc zabierz proszę i tę tęsknotę
I przez nikogo nie chcianą miłość
Dziękuję Ci minawia za bardzo trafną uwagę Byłam pewna że to jest jasne, że nie błagam o litość, to błaganie do pustki by zabrała niechciane uczucie, a Ty najwyraźniej nie zrozumiałeś linux
Komentarze (33)
To się nazywa odzwierciedlić uczucie, jak płynnie to
robisz, wywazona wartośc każdego słowa.
To nieprawda, taka sytuacja jest przejściowa. Jesteś
niepowtarzalna, takiej drugiej na świecie nie ma.
Nadzieja jest zawsze, a ona jest pożyczką jaką daje
nam szczęście. Piękny, smutny wiersz.
Smutno,przejmujaco...ale pamietaj,czasem to co sie
sało prowadzi ku czemuś...miej nadzieję...