Pustka i bezsens.
Przyjaciele gdzieś rozpierzchli się.
A gdzie jest ten co pokocha mnie?
Nie mam już nikogo.
Jest tylko samotność.
Pustka wypełnia moje serce,
a ono milczy albo krzyczy z rozpaczy.
Duszy nic nie może ukoić,
smutek trzeba z niej wygonić.
Tylko jak to zrobić?
Nie zmienia się nic już od tylu dni.
Mam marzenia lecz marzeniami żyć się nie
da.
A tylko one trzymają mnie przy życiu
i myśl o rodzicach oraz parę nielicznych
osób,
którym nie wiem czy jestem potrzebna.
Nie widzę sensu swojego życia.
Nowy sens - to by było odkrycie.
Komentarze (1)
Alien...marzenia, to nasze małe cele, więc masz cel w
życiu. Trzeba tylko mocno wierzyć. Moc pozytywnego
myślenia. W życiu, jak w przyrodzie... raz świeci
słońce, innym razem pada deszcz lub wieje halny.
Uśmiech. Uśmiechnij się do siebie, pomyśl jakie, to
szczęście, że możesz żyć i podziwiać piękny świat.
Można by tak wyliczać. Samotność lub osamotnienie bywa
albo przyczyną do czegoś albo skutkiem jakiejś
sytuacji. Nie smutaj więc ....:)))