Z pustką w dłoniach
Nadchodzi Noc
Osamotniona zostaję
Z pustką w dłoni.
Tak kiedyś były Twoje dłonie
Twój słoneczny uśmiech
I nasza aksamitna miłość.
A teraz
Nie ma nic
Deszcz zmył ślad Twoich rąk.
I zostałam sama
We łzach
Z pustką w dłoniach...
autor

Czarodziejska

Dodano: 2006-11-23 07:13:34
Ten wiersz przeczytano 328 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.