Pustka II
Pustka II
O Panie…
Wiatr wieje miłuje w litości
pielęgnuje jesienne płomienie
serce pod ręką smuci się również
to ból zawitał, łzami oczy zaszły.
To drzewo w rozpaczy
pod jego oddechem liście się snują
o Panie zmiłuj się nad moją pustką
nad moją mogiłą.
O Panie…
Powoli dusza echem się niesie
zaklęta w moim umyśle
ta pustka karmiona żalem
wciąż stoi nad moją mogiłą.
autor
astreja
Dodano: 2013-10-15 20:23:18
Ten wiersz przeczytano 908 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Dramatyczna pustka.Pozdrawiam