Pustostan...
Gdy szła ulicą to panowie
głodnym spojrzeniem ją gonili
wdychając chmurę mocnych perfum
wręcz z podniecenia się ślinili
niejeden stanął jak słup soli
a wielu przeszło na czerwonym
marząc by Kicię mieć w swym domu
zamiast dość pospolitej żony
lecz ona znała swoją wartość
w tysiącach monet ją liczyła
grubość portfela wabiła pannę
jak magnes lub tajemna siła
minęło lat dwadzieścia z hakiem
Kicia nic z kotki dawnej nie ma
los dał urodę lecz ukradkiem
szare komórki jej odebrał
przebalowała swoją młodość
goniąc mamony miraż złudny
na twarzy odbił się styl życia
hedonistyczny i dość brudny
już nikt się za nią nie ogląda
perfum też nie używa wcale
powłoka niby jeszcze żywa
wnętrze jest ciemne i zbutwiałe
więc zapamiętaj młoda damo
gdy los urodą cię obdarzy
dbaj byś rozumem też grzeszyła
bo to odbija się na twarzy...
Komentarze (42)
Smutny wiersz o paniach lekko się prowadzących...
Msz, na twarzy nie odbija się brak rozumu, jego brak
odbija się raczej brakiem myślenia odnośnie perspektyw
na przyszłość, czyli brakiem inwestycji w siebie, może
też np. w jakąś nieruchomość, biznes itp, sporo pań
które miały urodę np. top modelek, mając bogatych
partnerów, choćby przez parę lat, potrafiły zbić
fortunę, np. Pani Ivana Trump, obecna żona prezydenta
USA też ma podobne cechy, ale poza urodą, rozumu też
jej nie brakuje, tylko myślę sobie że są w życiu
ważniejsze wartości od pieniędzy...
Dla mnie bycie z kimś, kto jest w wieku mojego ojca
czy dziadka jest nie do pomyślenia, za żadną cenę...
Tak poza tym, nie mam nic przeciwko lekkiemu
wspomożeniu urody, jeśli kogoś na to stać,
czasem inni, /a raczej inne/ widząc piękną kobietę po
prostu jej zazdroszczą, zwłaszcza, gdy same są
brzydkie, ale jeśli ktoś wygląda karykaturalnie, a
msz, np botoksowe usta często tak wyglądają, to
niestety ale świadczy to o pustostanie osoby je
robiącej, bo wszystko powinno mieć swój umiar...
Na stare lata na ogół każdy się zmienia fizycznie, bo
taka jest biologia, tyle tylko, że dziś każdy chce
wyglądać młodo i większość, jeśli ją na to stać urodę
poprawia, gdy widzi jej mankamenty, dziś zmarszczki są
de mode, niestety, zresztą jak ktoś może, to wcale się
temu nie dziwię, gdybym cierpiała na nadmiar kasy też
bym co nieco zmieniła, bo msz lepiej się czujemy gdy
dobrze wyglądamy,
nie robimy tego dla innych, tylko dla własnego
samopoczucia, niekoniecznie świadczy to o pustostanie,
farbując włosy też jest to próżne, jeśli zakrywamy
siwiznę, a kto dziś nią epatuje? Ktoś, kto dba o
estetykę, robi to, bo chce wyglądać dobrze, przykład -
Pani Torbicka - piękna, zadbana, inteligentna, znająca
języki obce, z pewnością z pojęciem pustostanu nie ma
nic wspólnego, lecz z kobietą z klasą, wyglądającą na
20 lat młodziej, niż w metryce i dobrze!
Niestety nie każdy na taki luksus może sobie pozwolić,
ja z pewnością nie mogę, nad czym ubolewam, mówiąc bez
obłudy.
Pozdrawiam Aniu i życzę miłego weekendu.
sari piękna prawda ....
Rozum w życiu czasami się przydaje :)
Dobry, mądry przekaz. Pozdrawiam wieczornie sari:)
Dziękuję za ślad pozostawiony pod wierszydełkiem :-)
miło było gościć czytających ;-))) pozdrowionka
piątkowe dla wszystkich
Kicia czy Róża, miłości chciwe,
a gdzieś na końcu, co mają - figę.
Pozdrawiam Aniu, dałaś do myślenia.
Witaj sari.
Bardzo edukacyjny wiersz i mentorski.
Pozdrawiam serdecznie Anno:)
teraz to piękne panny mając dostęp do portfela pustkę
w głowie uzupełniają wypełnienie piersi, ust, pupy i
czego się jeszcze da....
niestety botoksu na rozum jeszcze nie wymyślono
świetnie temat ujęłaś
miłego popołudnia :)
Kicia nie była Polką, bo Polki z natury są piękne,
grzeczne, skromne i rozsądne. Zgadzasz się ze mną,
Aniu? Pozdrawiam.
["nie+jeden" napisałbym razem]
Proponuję na lekturę obowiązkową do szkół średnich:)
Zadufane panny młode co na starość tracą urodę...duża
głowa a rozumu brak...wiersz z przesłaniem
mądrym.Pozdrawiam serdecznie.
Uroda przemija a wnętrze zostaje.
Pozdrawiam :)
Prawda, prawda.
Świetna satyra skłaniająca do refleksji, jednak na
ogół takie wyperfumowane Kicie nie słuchają przestróg,
a gdy się przebudzą to jest nieco za późno.
Uściski Aniu :)
Ano, nie inaczej, raczej .
Pozdrawiam:)