pustoszenie
... przy bramie spojrzeń
zabijających
konasz w moich ramionach...
dusisz się
drętwiejesz
zamykasz się w swoich ciemnych
pokojach
ja jestem obok
trzymam Cię za rękę
lecz Ty obojętniejesz
płaczesz
zwijasz się
w patynę
lęku...
powli
pustoszejesz...
autor

Samira000

Dodano: 2006-06-15 14:53:56
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.