Pył?
Wszechświat upadł,
i wywrócił się na głowie.
Mam kilka myśli,
nic z nich nie zrobię…
Życie jest klatką,
człowiek zaś za prętami,
rzuca się do ucieczki – uderza
i głos po nim zostaje
Walka uwięzionych – przegrana,
wciąż dzieje się to samo,
świat idzie, idzie i ty też idź.
A wyjdziesz naprzeciw - nieznanemu
Gdy już dojdziesz do drzwi światów,
zapukaj z całych sił,
za nimi tylko ryk, lament,
skomlenia upadłe
Może wtedy ci otworzą,
przejrzysz na swe brudne oczy,
i coś w tobie pęknie,
popatrzysz za siebie
Zapłaczesz…
Dobro – odrzuciłem, wybrałem -
nieznane
Komentarze (2)
Jaka pewność gdzie dobra szukać? Wiem jak dobro dawać
- dzieciom, wnukom, bliźnim, ale to jest ocena zapewne
subiektywna, Ty stawiasz na 'nieznane" i powiem, że
słusznie, bo jeśli w swojej komórce będziemy siedzieć
to Kosmosu nie zbadamy.
bardzo dobre porównanie,życie to klatka a my za jego
prętami,a te drzwi świata.. są super...wiersz
dobry...często wybieramy nieznane a dobro odrzucamy...