Quo vadis myśli moja ?
dodana:10.12.2008 godzina 16 Co będzie, jak nic nie będzie? Co było przed "wielkim wybuchem" ? Gdzie wszystko? Skąd wszystko?
Świat farsą ukrywaną w szarej otchłani
próżni
Wszechsłowia negacją ,gdzie żaden sens nie
zagości
Tu czas nie obejmuje, nic z niczym nie
odróżni
Głuche Verbum, niczyje, proste nic nad
nicości.
Myśli! tyś monologiem z boskim
upośledzeniem
Czarną dziurą zabitą w umysłu
korytarzach
Kluczowego neuronu pytań braku
mrowieniem
Zdziwieniem wyrzeźbionym na ludzkich sinych
twarzach.
Świecie! tyś słowem powstał, a w proch się
wnet obrócisz
W karmazynowej sekundzie wszelakiego
istnienia
Błahą bogów zachcianką na kciukiem znak
skinienia.
Myśl ma nadto trywialną, lecz sam do niej
nawrócisz,
Zwracając cenny honor w chwili gromu
zniszczenia
Bowiem omnia venitas, pochowajmy złudzenia
!
Jest cisza i ciemność, a przecież wiem, iż nawet ich tu nie ma. Tu ,gdzie myślami dobrnąłem nic nie ma znaczenia, istoty! Strefy sacrum, do których człowiek nie ma pozwolenia. Spróbujcie i Wy.
Komentarze (16)
kurcze,ty to masz talent!używasz pięknych
słów.prawdziwa poezja.
Gdy wiersz skłania do myślenia, to znaczy, że autor
osiągnął swój cel.
Po przeczytaniu tego utworu MUSZĘ przeczytać następne
:)
Dziękuję za komentarz, bardzo dużo dla mnie znaczą
słowa kogoś, kto pisze tak głębokie i trafiające do
mnie wiersze.
Pozdrawiam :)
Wiersz przepiękny...pozdrawiam autora...
To już mistrzostwo,wiersz który skłania do rozmyślań
nad sensem-głęboki...
Pustka w głowie, a w piersi dech, który mi zaparło.
Piękny wiersz, myśl zaiste trywialna, ale przednio
poprowadzona. Plus ogromny
z przyjemności ,a sie czyta...aż jestem ciekawa czym
nas jeszcze niebawem zauroczysz/temat jak temat/ale
wykonanie świetne
Psychologiczne myślenie o powstaniu istnieniu i końcu
świata. Takie podejście do tego zagadnienia,
nierozwiązanego do końca, przez filozofów a
tłumaczonego istnieniem Boga z konieczności
pojmowania bez dowodu, mocy nadprzyrodzonej,
niepojętej. Bardzo głęboko zabrnąłeś w te czarne
dziury i korytarze umysłu. Każdy człowiek inaczej
podchodzi do takich trudnych nierozwiązalnych spraw
życia. Mimo wszystko piękne jest to życie na nawet na
tym zaszyfrowanym przez siły wyższe świecie.
Wiersz z myślą filozoficzną. Wymaga szczególnej uwagi.
Warto przy nim podumać nad życiem.
Jest tylko nicosc, to co posiadamy.
Pozdrawiam.
Poruszający wiersz, zmusza do refleksji.
Bardzo rzeczowy wiersz i nie można nawet powiedzieć że
ma on ukryty sens-dla mnie i wielu innych jest tylko
potrzebne kojarzenie faktów z dotychczasową historią
naszej planety-nie jestem żadnym uczonym,ale mam bujną
wyobraźnię i potrafię wyciągnąć odpowiednie wnioski by
docenić udział człowieka w,,unicestwianiu życia
naszego globu",a udział ten mamy dosłownie wszyscy w
tym że nasza planeta dogorywa,a my łącznie z nią,myślę
że zadowoli Cię moja odpowiedź..powodzenia
Bardzo interesujący wiersz.Czytałam go z zachwytem
świat trwa tylko chwilkę ,w jednej chwili może zniknąć
,czy warto tracić czas na pustosłowie?żyć pełnią życia
,dostrzegać piękno i cieszyć się z tego tak odczytałam
twój wiersz ale możne się mylę
Świat farsą ukrywaną ...wnet w proch się obróci", a
wszystko co na nim to marność nad marnościami, myśl z
boskim upośledzeniem wyrzeźbionym na ludzkich
twarzach.A więc w chwili gromu zniszczenia, pochowajmy
złudzenia.No, no, świetna myśl, dojrzałe pióro.Wiersz
czternastozgłoskowy,wspaniale zbudowany.W czasie
adwentu tak wielu z nas o śmierci pisze, to jest
zastanawiające.
Interesujący wiersz - dokąd zmierzają Twoje myśli?
Jeśli omnia vanitas - wszystko marność to i Twoje
myśli takie się mogą wydawać i nad tym ubolewasz, ale
ogromna jest moc działania słowa ludzkiego: człowiek
myśli, zamienia myśl w słowa, a słowo pozwala naszej
myśli działać.