Radio
A ja mam pióro wypełnione pulsem
W prostocie urywam skrzydła amnezji
W pogoni za prędkością wybujałą od liter
W pagoni fal mdławiących okrzykiem ciszę
Nastawiłam radio:
Tętniące krople jak dzikie koty wydrapują
ze ścian melancholię - stara
nauczycielka
W gardle rum w uszach drgania w sercu?
Oczy puste - upajające i dziwne - słabnące
- Pani K. wygrała stówkę!
Niech ktoś przetnie toń na pół na dwie na
sto tryliard powodów mówiących za siebie
Kapie mi na płat czołowy i rozrywa obwód
Wyłącz deszcz rozszarp szum niech płynie
- Oh jaka piękna pogoda! - proszę,
wyłącz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.