Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rafael

Cichutko Przemknąłeś za obręb azylu mego,
alarmu nie wszczęły kundle snem ogarnięte,
strażnik głowę o ramię oparł snem znużony.
Fort Knox postawiłem i co przyszło z tego?

W bezbronnym bezładzie zastany w pościeli,
horrorem dręczony przez czary mary nocnej.
Na Twą litość skazany pytam o twe zamiary?
Czy dusza moja innych dusz los podzieli?

Prostym gestem most budując nad przepaścią
dłonią mą skroń Otarłeś z ojca starannością.
Grzechy mary podsuwały, skałą cisnąć wolałem,
teraz już mogę dalej spać z błogą radością.

T.J.

autor

TomekJ82

Dodano: 2011-03-10 21:32:59
Ten wiersz przeczytano 672 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Nieregularny Klimat Mroczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »