RainWalker
tytuł to taka zbitka - ma oznaczać kogoś chodzącego w deszczu
ściana deszczu
szara struga
pędzi z nieba
z wyciem wichru
strzępy krzewów
liście mokną
biją w okno
krople dżdżu
a ja tu
czy idę, czy stoję
dla mnie wszakże
to nieważne
spływam deszczem
deszczu szlochem
suchy jeszcze
jeszcze trochę...
...i już w ogóle
suchej nitki
próżno szukać
rześki powiew
rzuca deszczem
igieł tysiąc
małych brzytew
tną powietrze
pod tym niebem
tym sklepieniem
ciemnym szarym,
które drżeniem
zsyła krople
jak kamienie
choć skąpany jestem deszczem
chłodu nie czuć
znikły dreszcze
czuję teraz,
że ta sfera
nie zesłała deszczu wcale
darowała inną falę,
którą ku jej wielkiej chwale
przyjąć i nieść chcę wytrwale
niech mnie fala ta przeszywa
Twe miłosierdzie
niech spływa
niech spływa...
inspiracją była piosenka oazowa "Twe miłosierdzie niech spływa, niech spływa"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.