raj przegranych
Z myślą o Konradzie...
Myśli krążą... tysiące,
ta jedna wydostać się pragnie,
lecz czy pozwolisz jej wyfrunąć czy zginie
nieporadnie?
tak bardzo bym chciała wierzyć,
że to co robię ma przyszlość,
lecz wiem, że często ten kto ma nadzieję
potem kamieniem w marzenia ciśnie...
rozbite mniej bolą,
mniej od nas wymagają,
a ja znowu tchórząc zasiadam w przegranych
raju...
sama nie wiem czemu...
autor

^^NiEBIeSkA^^

Dodano: 2005-07-16 23:08:26
Ten wiersz przeczytano 368 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.