Rajskie rymowanie
Krokiem milowym w dziejach ludzkości,
był wynalazek wiersza.
Adam wraz z Ewą… Tak dla ścisłości,
to Ewa była pierwsza...
Ona to bowiem robiąc śniadanie,
wrzątkiem się poparzyła.
Z bólu do rymu ! Niespodziewanie
dwa razy głośno zawyła.
Świat wtedy nie był taki kosmiczny,
wszystko pod ręką było.
Piekło i Niebo i Raj (skandaliczny),
per pedes tam się chodziło.
W hangarach stały grube Boeingi
i Airbusy smukłe.
Czasem na wiece, czyli mityngi,
wnoszono do nich kukłę
Prezesa i bodyguardów wielu.
Kierownik lotów miał „ciężką” pracę,
nie znał ni dnia ni celu,
ale miał za to, niebiańską płacę!
Wrócę na chwilę, do tego rymu,
który się Ewie był zdarzył
Jeszcze nie było Rzymu i Krymu,
o Noblu nikt nie marzył...
„Diabli nadali, ten Raj cholerny,
jabłoń i tego węża,
Owinął ogon swój na gałęzi
i jabłkiem kusi mi męża”
Trzeba powiedzieć, że to jej wycie…
żmii się spodobało.
Ogonem klaskał, nie uwierzycie
i syczał - „Mało, mało!”
Taki był z niego lis farbowany,
na Ewę miał ochotę.
Był to za węża Diabeł przebrany
Elvis nam śpiewał o tem…
Ewa, podstępna, jak to niewiasta(?),
Adasia pozbyć się chciała.
Więc do Biedronki po jakieś ciasta,
z piekarni Piekło iść nakazała.
Sama zaś szybko „listek figowy”,
nieco w bok przesunęła.
„Raj utracony” (jak miltonowy)
rymować wnetki zaczęła.
Wąż nie był bierny na jej zaloty,
jabłkiem ją poczęstował.
Zadowolony ze swej roboty
pomiędzy drzewa się schował...
I od tej pory, Raju nie mamy,
Bóg jeden wie dlaczego.
A my naiwni, wciąż go szukamy
i jeszcze… rymów do tego!
(Elvis Presley - (You're The) Devil in
Disguise)
Komentarze (13)
Zerknij na przedostatnią zwrotkę... "przestawił" się
rym. poczęstował-schował
Na wesoło i z pomysłem.
Żeby było jeszcze weselej,także dodam coś o Adamie i
Ewie.
Skąpy sadownik
węża w kieszeni Adama z Tczewa
wzięła dosłownie pobożna Ewa
więc jak w raju jest im w sadzie
i nie grzeszą tam w zasadzie
bo on zabrania rwać jabłka z drzewa
Pozdrowionka.
Oczywiście, jak zwykle "wielbłąd". Winno być
"komentarze" !!!
Boże, jak ja Wam wszystkim dziękuje, za niezwykle miłe
komentaże do tego i innych moich wierszydeł. A jednak
uważam, że Wy dla mnie pozostaniecie jeszcze długo
niedoścignionymi wzorami. Buziaki dla Pań i uściski
dłoni Panów....
Tej rajskiej historii dotąd nie znałem, a chociaż
"docent" już naukową przeszłością, to umiejętność
tworzenia interesującej i dowcipnej ironii na bardzo
przyzwoitym poziomie.
Miłego dnia życzę.
A to diabeł w przebraniu!
SUPER fantastyka, oczywiście;-)
Miłego, DoCencie 1 :-))
Wciągająca opowieść w tonie dobrego humoru:)
Pozdrawiam.
Marek
fantastycznie z polotem z humorem-może nie trzeba
szukać,tylko dać się zaskoczyć,bo nasze oczekiwania
nie zawsze mają właściwy wymiar-miłego dnia*
Z przyjemnością przeczytałam :)
Boski Raj-
w to mi graj.
I już znalazłem jeden,
ja ziemską wolę biedę.
Pozdrawiam DoCencie1, miłego dnia.
z przyjemnością przeczytałam
Fantastyka imponująca, ostatnie cztery wersy z
uśmiechem. Z podobaniem za wiersz!
:)
Ukłony i pozdrowienia.