z rąk do rąk czyli pożądanie
przewinęłam się przez wiele miejsc
ale w żadnym nie zagrzałam łóżka:
wszyscy mężczyźni rankiem zmieniali
pościel,
niech chociaż ona będzie czysta.
dziś tu, jutro tam, nigdy u siebie -
niestała suka;
nie patrz tym szczenięcym wzrokiem,
mężczyzna to przechodni rekwizyt – taki
wasz los.
co ty, chłopcze, wiesz o miłości? dla
ciebie
to brazylijski serial, w którym rozmemłana
bohaterka
czeka na księcia z bajki aż do zasranego
happy end’u ;
niewydarzony romantyzm stający kością w
gardle.
chcesz? weź mnie, tyle że w nadmiarze
działam
jak alkohol na rozdmuchane męskie ego – na
oślep
do głowy i jazda bez zabezpieczeń;
zaryzykujesz?
kac gigant gwarantowany ale nie oczekuj
moralnego wsparcia. jestem kobietą,
nie instytucją charytatywną - nic za
darmo.
Komentarze (17)
Pamiętam, że już czytałam ten wiersz.
Pamiętam też, że współczułam tej "wyzwolonej"
kobiecie. Miłego dnia.
prawdziwie wyzwolona kobieta !