Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

randka

przyszłym poetom

sześcioletni urwis
impreza rodzinna
siedzi na kanapie
obok jest dziewczynka
czteroletnia panna
w oczy patrzy chłopca
nóżka zarzucona
na kolanku dynda
chłopiec się przysuwa
zerka w oczka chciwie
panienka wykręca
główkę zapalczywie
w stronę słońca zerka
podwija sukienkę
„ - your name ?” zapytał
ona się spłoniła
„ - my name is Fabianek”
„ - Zosia” - oznajmiła
przysunął się bliżej
objął ją ramieniem
„ - ja z tobą na pewno
kiedyś się ożenię”
siedzieli tak chwilę
ku swojej radości
zapatrzeni w siebie
nie widzieli gości
o chwili tej miłej
zapomną za tydzień
świat cały przed nimi
czasu więc nie liczą
Zosia i Fabianek
w miłości się ćwiczą

beorn - pomógł zrymować zakończenie: "świat cały przed nimi/ czasu więc nie liczą" - to jago dzieło, za które dzięki

autor

marikarol

Dodano: 2013-04-06 00:00:02
Ten wiersz przeczytano 2784 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (35)

_wena_ _wena_

:)+++++:)
'patrzy w oczy chłopca'
Pozdrawiam:)

DoroteK DoroteK

ciekawy i bardzo ładny obrazek :-) taka zabawa w
zakochanie :-)

Tessa50 Tessa50

Fajny leciutki wiersz,czasami takie zauroczenie trwa
do końca życia,osobiście znałam taką parę. ozdrawiam
słonecznie ze Śląska :)

grusz-ela grusz-ela

:) Wdzięczny tekst.Bardzo się podoba :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

No, a ja przeczytałem wszystko od deski do deski spod
Twojej ręki. Ale dobrze, że zajrzałem jeszcze bo -
zapomniałem rano kliknąć :) Pozdrawiam

Art123 Art123

Tak, takie obrazki nie raz obserwowałem. Ładnie to w
wierszu ujęłaś.
:)

Irka Irka

Obrazowo i przyjemnie o pierwszej randce:)))
Kiedyś mój dorosły dziś syn przedstawił mi w szatni
koleżankę z przedszkola: mamo - Beata, to moja
narzeczona, kup jej pierścionek:))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

no nie wiadomo co komu pisane, jest miłość aż po grób,
a dlaczego nie może być od kołyski? :) Pozdrawiam

wieszcz wieszcz

a ja chcę drugą randkę, ciekawe co było dalej, czy się
czasem spotykają, czy mieszkają daleko od
siebie...przy takich opowiadankach zawsze pozostaje
niedosyt...chcę jeszcze:)
Pozdrawiam

marikarol marikarol

Dla zainteresowanych - na podstawie prawdziwego
zdarzenia. Dziękuję za odwiedziny. Życzę wszystkim
natchnienia z wiosną, która już na pewno ma być po
niedzieli.

MamaCóra MamaCóra

Wierszyk bardzo udany, a obrazek przywołuje wiele
wspomnień z dzieciństwa. Gratulacje składam :)

E_J E_J

Bardzo fajny wierszyk :):):) a potem jej będzie pisał
czułe wiersze,Zosia zapamięta ,będzie chciała jeszcze
:) i znów na kolanko nóżkę swą zarzuci - tylko
niewiadomo , czy Fabianek wróci?:):) Pozdrawiam Cię
serdecznie.E.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

prawda w sympatycznym ujęciu,
/nóżka zarzucona
na kolanku dynda/ :))

szkoda, że tracimy tę szczerość dziecięcą, za ujmę
uchodzi przyznanie się, że nam na kimś zależy, pytani
udajemy - ja? wcale nie jestem zazdrosna! a w środku
aż kipi:)
to komplikuje relacje między ludźmi; pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »