RANDKA OBŁOCZKÓW
Spotkały się obłoki na błękitnym niebie,
jeden podobny był do mnie, drugi
przypominał Ciebie.
I sunęły powoli, a wiatr im wtórował,
ptak przeciął im drogę, za chmurę się
schował .
A one niewzruszone, przestrzenią ni czasem,
zbliżały się do siebie, wiatr śpiewał
tymczasem.
O przyjaźni jedynej, bo niespotykanej
w tym zawiłym świecie tak oczekiwanej.
Dotknęły się uśmiechem i niebo się
śmiało,
a one w objęciach tak ze sobą trwały.
I żaden z obłoków nie chciał się wyminąć,
bo było cudownie, nie chciały zaginąć.
Taki oto obraz dzisiaj niebo malowało,
żeby Twoje serce i moje się śmiało.
A chociaż trudno na co dzień obłokiem być,
czasem przecież można w chmurach sobie
tkwić...
Są chwile, gdy największym pragnieniem człowieka jest ciepłe spojrzenie drugiego człowieka...
Komentarze (21)
Prześliczy wiersz o romantycznych obłoczkach w których
pozamykałaś wasze serca:)
Pofodnie pozdrawiam :)
Bardzo ładny romantyczny wiersz ...podoba mi się
..Pozdrawiam
Prześliczny, romantyczny wiersz...:-)Pozdrawiam
cieplutko..
pięknie radośnie obłoczkowo Pozdrawiam serdecznie:)
Radosnie, uroczo:)
Milego weekendu:)
Ładny taniec obłoczków;)