Randka w parku
Czekam na ławce w parku
jak się umówiliśmy
przy fontannie, która
pluszcząc mówi do mnie:
-Widzisz, nie przychodzi.
-Pewnie zwichnęła nogę,
odpowiadam. Zamknięto ulicę,
lub jest czymś zajęta.
-Wiele rzeczy staje na przeszkodzie.
Fontanna na to złośliwie:
-Możliwe, że jest szpitalu,
albo umarła.
-Możliwe, odpowiadam.
-W takim razie miejmy nadzieję,
że mnie nigdy nie kochała.
autor
WOJTEK-52
Dodano: 2015-04-18 12:04:49
Ten wiersz przeczytano 858 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ciekawy pomysł i smutny. Pozdrawiam
Ciekawy pomysł na wiersz. Cicha rozmowa z tryskającą
życiem fontanną, tyle, że jest to smutny dialog. Życzę
miłego dnia.
Witaj, właśnie wrzuciłem i już nie jestem samotny.
Pozdrawiam serdecznie
Witaj... fontanna w pięknym Parku Chopina jak
wrzucisz grosik spełni Twoje życzenia i nie będziesz
samotny...pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i pozdrawiam
Piękna refleksja i tęsknota za miłością.Pozdrawiam:)
Ale wtedy żal po niej byłby większy.
Dziękuję Wszystkim za miłe komentarze.
Pozdrawiam, dobrego dnia
Skoro być może umarła, to może w zakończeniu"W takim
razie miejmy nadzieję,
że mnie naprawdę kochała."
Samotność duszy miejmy nadzieję ,że kiedyś przyjdzie
...
Wrzuć grosik do fontanny a spełni się życzenie +)
ta nie przyszła
przyjdzie inna
może wcale
nie jest winna
a więc myśli
włącz radosne
w końcu przecież
mamy wiosnę:)
pozdrowionka...
Może warto umówić się pod fontanną życzeń ? Pozdrawiam
serdecznie