Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Razu pewnego...

Pewnego razu,
o wieczornej porze,
spotkałam chłopa,
co w polu orze.

Miał stary kapelusz
i nowe kalosze,
a co go sprowadziło,
już wam donoszę.

Podszedł on do mnie,
ukłonił się nisko,
przedstawił swe zamiary
i swoje przezwisko.

Następnie podziękował
i odszedł w siną dal,
ja poszłam na północ,
zarzucając swój szal.

A czego chciał moi rodacy?
On po prostu szukał pracy!

autor

serene

Dodano: 2007-01-07 00:09:08
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 28
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »