***/...ręce związane nadzieją./
„...bo przyjaźń- istnieje by dojrzewać w Nas najsilniej podczas burzy, piorunami łamać Nas i wzmacniać, a gdy upadamy uczy jak nawzajem do lotu mamy podrywać skrzydła, które już zapomniały jak latać...”- przyjaciołom, dzięki którym łatwiej trwać :) ;* //
Me ręce związane nadzieją
W potrzasku wiatru spalone
Wszystko, co wiarę dawało
I chwile tak uniesione
Beczkę nieszczęścia przytacza
Ten bezsens chwil i pogardę
Nienawiść z chytrością zabija
I skraca mą miłości szablę
// „...kiedy cała przeszłość przed oczami... Rozumiem, rozumiem swój błąd. Lecz cofnąć się nie mam szans- kiedy ziemia niknie pod nogami, i gdy już wiem, że mogłam wszystko zmienić... Rozumiem, już rozumiem swój błąd. Lecz za późno już... Ty - wiedziałeś, którą wybrać ścieżkę... Ty - umiałeś chwycić mnie za rękę... Kiedy spadałam w mrok... Dziś brakuje mi twej dobrej rady. Dziś nie umiem sobie z tym poradzić. Dzisiaj zapadam się................... ”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.