Refleksja
Patrzymy na świat pełni przerażenia
Wojny, terroryzm, nienawiść i bieda
Mąż bije żonę, matka zabija syna
Czarna dla świata wybija godzina
Czy można przeciwdziałać?
Jak złu temu zaradzić?
Słabość nas ogarnia,
Czasem wręcz panika
A ja cicho powiem
We wnętrzu swoim szukaj
Myśli rozbiegane…
Do boju! Do boju!
Wzmaga się wrzawa
O prawa człowieka!
O pokój na świecie!
W wir walki się rzucić…
Chcemy bronić. Kogo? Drugiego człowieka
Na pewno?
A wczoraj obojętnie minąłeś biedaka
Warknąłeś ozięble: sam sobie winien
W pracy komuś podstawiłeś nogę
Wzruszyłeś ramionami: awans się należy
Dzień za dniem złość w sobie
Wytrwale pielęgnujesz
Zastanów się dobrze!
Bo gdy zło masz w sobie,
Nie łudź się człowieku
Gdy wybije godzina, ktoś iskrę zapali
A ty jak ślepiec pogonisz w obłędzie
I tyle twojej walki o ten pokój będzie
Komentarze (9)
Nie tędy droga, bo można trafić na wroga. Miłego dnia
:)
refleksyjnie
niestety nie każdy ma wrażliwe serce
pozdrawiam
Ciekawe rozwarzania budzące refleksję :-)pozdrawiam
Bardzo mnie boli, jak widzę biednego. Pozdrawiam
Witaj Małgorzata, jestem pod wrażeniem tej mądrej
refleksji.
PS/ Mnie osobiście przeszkadza taki zapis (trzy
ostatnie wersy), ale może tylko to moje odczucie i z
góry przepraszam :))
Nie łudź się człowieku
Wybije godzina, ktoś iskrę zapali
Jak ślepiec pogonisz w obłędzie
I tyle z walki o ten pokój będzie (ja poszukałabym
mocniejszej puenty)
Pozdrawiam :))
Tak należy, zacząć od siebie, pozdrawiam:)
najpierw my i nasze otoczenie. pozdrawiam
Udany refleksyjny wiersz pozdrawiam
Wiersz dobry.