refleksja serca
czasami odpływam w przestworza
boskiego błękitu
widzę tańczące anioły
wierzę w ich świętość
wierzę też w miłość
która pokazuje nam pierwsze kroki
do bram nieba
wyciągam dłonie
unoszę ramiona
uśmiechem witam wschód słońca
szczęście
radość życia
warto kochać i wierzyć aż do końca
życie
błogosławię każdą jego minutę
bo w nie wierzę
a wtedy czuję że jestem
jestem każdym kolorem
każdą cząstką ciebie
i trwam w tej wierze
że kiedyś odkryjesz
co skrywam w głębi siebie
Komentarze (12)
wena48 nie wiem gdzie dopatrzyłaś się mojej
niewiary...skoro cały utwór jest o mojej wierze w
życie i miłość:)Chyba nieuważnie przeczytałaś tekst.
Pozdrawiam:)
Maju:) Zdecyduj się. W jednej zwrotce piszesz, że nie
wierzysz a w chwilę potem, że wierzysz. To nie
refleksja serca, to wahania:)Wybacz, że nie rozumiem.
Pozdrawiam:)+++
taki stan nie jest łatwo utrzymać, ale jak się chce...
Bardzo podoba się!
Dobrych snów!
Z pewnością ta refleksja serca, lub bardziej z serca
płynąca, dotyczy spełnienia w życiu, którego podmiot
liryczny pragnie najbardziej. Pozdrawiam :)
życie
błogosławię każdą jego minutę
bo w nie wierzę
a wtedy czuję że jestem
tak jak i ja - oto refleksja życia
z optymizmel patrzysz na świat
ładny wiersz -pozdrawiam:-)
dobry rocznik dwie kosy :)))
białych nie oceniam ale głos dodam, bo się należy
Optymistyczny przekaz wiersza:))
jesteś zagadką kobieto miłości
ale jeżeli już ktoś w sercu zagości
ma azyl na długie lata, jeżeli się
dobrze sprawuje
Pozdrawiam serdecznie
...wiersz okruszkiem serca pisany wielce udany, dnia
miłego życzę.
Żyć tak by chłonąć miłość, z każdą życia chwilą!
Pozdrawiam!