Reguiem o 16:10
najpierw spokojne andante
sześć lat czytane nuty
klawisze więc tańczą walce
wzorem sonetu fugi
na klawiaturze suity
w odpowiedziach pasaże
efektowne biegniki
jak z dawnych zdjęć kolaże
nagle dysonans słychać
coraz częściej synkopy
znienacka martwa cisza
nic się nie stało - co ty
nowe tonacje podsuwam
na dźwięki harmoniczne
fermata pauzę przedłuża
i nuty już nieliczne
na klawiszach wytarty żal
a przykrość pozostaje
już tylko w skali g-moll
myśli się spotykają
błysnęła jedna nutka
komunikator śle dźwięki
nadzieja śpiewa bluesa
szesnasta dziesięć - dzięki
nuty zabite milczeniem
awersja między wierszami
ty la donna e mobile
ja requiem mojej przyjaźni
Komentarze (24)
"kobieta zmienną jest" - tak mógł powiedzieć tylko
mężczyzna ;) ale wierzę, że miał do tego podstawy.
Jakoś nie znajduję interpretacji do tego laptopa, ale
widocznie ja nie mam podobnych skojarzeń. Cały wiersz
w tonacji molowej... ehh... i tak też nastraja. pzdr
Bardzo rytmicznie w takt muzyki z dużą dozą
wyobraźni..i ten czas..powodzenia
Super pięknie, po Mistrzowsku. Cieszę się, że wróciłeś
i tak pięknie piszesz. Czuję się zaszczycona tym, że
Ci się tak kojarzy. Cieplutko pozdrawiam :)))
wiersz rytmiczny i ileż tu terminów muzycznych
piękny wiersz...
Czuje się muzyczne wykształcenie autora. Z wyobraźnią
napisany wiersz. Szkoda tylko, że koniec trochę
smutny. Sześć lat trochę długo. Chemia działa 3 lata.
Pomysłowo napisany.
Muzyka i poezja: podniecają, rozbierają, każą
tęsknić. Ty masz obie – nie za dużo tego
szczęścia? Wiersz bardzo mi się podoba, choć niektóre
pojęcia nie są mi znane (na złość ojcu - muzykowi nie
chciałam grać na skrzypcach;)))
wielka szkoda gdy przyjaźń umiera ładny wiersz
pozdrawiam
bardzo piękny ale smutny w tonie Muzyka gra smętnie
Dopracowany w formie Zawsze szkoda Przyjaźni co więzią
rozumną jest Dobry + Pozdrowienia