Ręka
Wczoraj gdy szedłem kupić trzewiczki,
gdyż zima zbiera się już do biegu
patrzę, a tutaj bez rękawiczki
leży samotna ręka na śniegu.
Blada i chuda, widać kobieca.
Złoty pierścionek, oczko czerwone.
Najpewniej jakiś pan się oświadczył,
gdyż bardzo pragnął piękną mieć żonę.
Prosił o rękę, a gdy otrzymał,
choć to zapewne mało kto pojmie,
nie patrząc na to że wokół zima
zabrał ze sobą, jako rękojmię.
Potem na pewno zaczął świętować.
Pił i zakąszał kawałkiem sadła.
Nie wytrzymała zbyt słaba głowa,
a ręka wzięła mu i wypadła.
Co robić - pytam gdyż problem wielki,
w swych dłoniach grzejąc bladą sierotę?
Może poszukam jej właścicielki,
pani bez ręki. Co też ja plotę?
Gdzie mam ją znaleźć? A jak w tym
czasie,
gdy będę krążył niczym awiator,
z ogromnym kacem, po marszu trasie
zacznie też szukać żonkoś amator?
Najlepiej zabrał bym ją do domu
i sam skorzystał z pijusa straty,
ale się przyznam wam po kryjomu,
jestem nie młody, oraz żonaty.
Jeśli szukanie to czas stracony,
więc dłoń jak mówią mądrzy bibliści,
oddam do biura rąk znalezionych.
Niechaj się zajmą nią specjaliści.
Komentarze (10)
A już myślałam, że na końcu będzie, że się obudził i
że w tych mrocznych marzeniach daremnie się trudził.
Super pomysłowy, nietuzinkowy wiersz, bardzo na tak,
bo jeszcze takiego wiersza nie czytałam o tego typu
"znalezisku", ze specyficznym poczuciem humoru.
Pozdrawiam serdecznie, Sławku:)
Cie choroba ...ale znalezisko:))...pozdrawiam GP
Witaj,
oryginalny pomysł, dowcipny po prostu fajny...
Uśmiech, pozdrowienia /+/.
PS Pewnie byłeś tam, gdzie kiedyś powiadali;
"Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica"
Odczytałam, na głos. Co niektórzy w domu podskoczyli
oczyma, że fajny przekaz. Więc oddaję swój głos.
Super przekaz:)
Pozdrawiam
Marek
przeczytałam a wielkim uśmiechem.
Kapitalny rozmach i humor.Klasa.
Głos mój i szacun jest twój!!!
:)) :))
Fajne, pozdrawiam :)
Czytałam z przyjemnością i uśmiechem. Pozdrawiam
serdecznie. Udanego weekendu:)