Rekompensata

Chociaż nie znam się na autach to wiersz na plus. A
końcowa propozycja mnie zaskoczyła. Jesteś naprawdę
odważna.

No, no nie ganię i nie pochwalam barteru. Wiersz mi
się podobał, mimo felernej piasty równiutko dojechałas
do końca, gratuluję kunsztu .

Niby zwykła rzecz, a jak ciekawie ujęta.Pomysł
znakomity, historyjka barwnie i z polotem napisana.

Czasem mam w sobie coś z desperata.Co do zapłaty:
calość czy w ratach?

kochałam swoje autko ponad wszystko,ale tak mi go
rozwalił kierowca innego auta,ze natury by mi nie
starczyło...świetnie,zresztą jak zwykle u Ciebie

Wiersz zabawny.Cóż wszystko przydarzyć się
może.Potrafisz jednak cało wyjść z każdego problemu.

Twój wiersz niby o prozaicznej sprawie...napisany
lekko z poczuciem humoru, podarował mi uśmiech.

Aż mnie korci,by się dowiedzieć wiecej szczegółów
technicznych; czy zawieszenie
wytrzyma dodatkowe obciążenie, czy karoseria nie za
mocno porysowana,rocznik produkcji,przebieg itd. - jak
model w dobrym stanie ,to bym sie chętnie przejechał.

Dość zabawny zakończony mocnym motywem...

Zwykla usterka ,a ciekawie opisana.Swietny pomysl choc
troche za odwazna forma platnosci.

Propozycja bardzo odważna. Pozdrawiam

Szczególnie odważna propozycja, hi hi hi.....

Niezły rym, ciekawy temat i odważna propzycja, oto co
mogę powiedzieć o Twoim wierszu.