W relacji ciała z duszą
W relacji ciała z duszą, która się poddała
i była zimna, odrodziła się nieoczekiwanie
silna więź. To brak poszanowania do
własnego życia, paradoksalnie doprowadził
do wzrostu szacunku, dla siebie i swojego
bytowania. Oby tylko nie przesadzić z tą
chęcią istnienia. Już raz udawałem, że nie
widzę. Kurna, tyle się dzisiaj mówi o
wszechobecnej znieczulicy. Zaczynam mieć
wątpliwości — czy, to polepszenie
stosunków, wyjdzie nam na dobre.
autor
raskolnikowski
Dodano: 2021-02-11 14:20:19
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Tak, trzeba mieć szacunek, do życia, bo dane NAM, jest
tylko raz, wówczas będzie i szacunek dla siebie i
innych.
Pozdrawiam ciepło.:)
Jeśli nie możesz znaleźć czegoś dlaczego chciałbyś
żyć, postaraj się znaleźć coś za co chciałbyś umrzeć”
~ Tupac Shakur
Bardzo ciekawy, może nawet inspirujący tekst...
"To brak poszanowania do własnego życia, paradoksalnie
doprowadził do wzrostu szacunku, dla siebie i swojego
bytowania"
Nie, to nie paradoks. To, wielu z nas, dobrze znane
zjawisko, a raczej proces, konieczny proces...
i jeszcze
"Wenn die Seele die Sprache verliert... fängt der
Körper an zu reden" dr med. Wolf-Jürgen Maurer
"Wenn Du versuchst, es allen recht zu machen, dann
hast Du mit Sicherheit immer einen vergessen: DICH"
świadomie nie tłumaczę z niemieckiego na nasze...
Twoje, moje, ich...:))
Dobro-myśl-noś-ci :)))
Polepszanie zawsze daje efekty...
Pozdrawiam serdecznie...
Dopóty dusza będzie uwięziona w ciele, chociaż nie
zawsze w jej skórze dobrze się czuje, dopóki siła
wyższa nie zadecyduje o ich rozdzieleniu... i to jest
jedyna sprawiedliwość na świecie, żadne pieniądze tego
nie zmienią.
Pozdrawiam :)
ja myślę, że ciało i dusza pozinny być zgrane- wtedy
jest tzw. harmonia.