religia
trzeba gnać ogrodami
on otworzy raj
musimy biec co sił
zadeptać ścieżki kwiaty
nie ustać w przemijaniu
pokutnym dosłowieństwie
przeć niszcząc każdy dar
instynkt z tysięcy lat
pręciki pszczoły zgładzić
między udami jary i wieże
w moc modlitwy przekształcić
stopy gwoździste
dłonie wyrywające z krzyża
piękno
wszystko stworzone
do arki
i mnie wybiorą
jeżeli
zdążę dobiec
autor
wibracja
Dodano: 2021-09-10 15:03:19
Ten wiersz przeczytano 2484 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
wieże czy wierzę ?
Poza tym wiersz na tak. Taki wyścig szczurów...
Musiałem przeoczyć, a świetny wiersz. Gratuluję.
Pozdrawiam
Ale czad
piszesz b.dobre teksty z uznaniem czytałem.pozdrawiam
W wyważony sposób, metaforycznie opisałaś wyścig do
zbawienia.
Dramatyczny klimat odczytuję, jako obawę, że ślepa
wiara może być zagrożeniem, a fanatyków nie ubywa...
Pozdrawiam
religia , po prostu, arka czeka na każdego. Pozdrawiam
Wiersz do zatrzymania,refleksji. Bardzo dobry.
Zatrzymujący przekaz
Bardzo dobry wiersz...
Mocny przekaz... o religii nie mającej nic wspólnego
ze źródłem.
Pozdrawiam.
Celnie ukazany dramat
religijnych tożsamości
hm mm
przyznam że czytałem po wielokroć
i odbieram dużo inaczej niż większość
lecz czytam peela jako areligijnego mówiącego o
religiach jako tzw "opium dla ludu"
Ps
świetna klamra
trzeba gnać ogrodami
....
zdążę dobiec "
A w Religii owce i baranki prowadzi pasterz, a
najsłabsze niesie na ramionach, więc o BIEGACH nie ma
mowy
owszem konstrukcja wiersza super
Witaj
Wiersz zachwyca zarówno stylem, nietuzinkowym tekstem,
jak i świetnym ukazaniem pseudo wiary.
Przesyłam ukłony.
Drugiej arki już nie będzie, pozostaje nam modlitwa i
oczekiwanie na sąd ostateczny... Pozdrawiam Cię
serdecznie i zyczę miłego dnia.
Tu też super ;-) Kapitalny wiersz o tym, jakim
ogłupiającym 'kodem' może być religia w
nieodpowiedzialnych rękach. Niskie ukłony i
pozdrowienia :-)