Reminiscencje po festiwalu w Opolu
Starym wkładem do długopisu,
wypisanym zupełnie do cna,
oraz przy pomocy zszywacza,
aneks tworzę do życiorysu;
pamięć nie będzie zbyt pomocna,
i tak będą mi ją przetaczać.
Szwy,te co już raz założyli
na przeguby Patkiem przecięte,
zrywam wraz z zakazem moralnym;
czekam na objawienie chwili,
iluminacji wiedzy świętej -
nie chcąc być już dłużej normalnym.
Czekam na krople krwi serdecznej,
by zamoczyć w nich orle pióro,
które-m niegodnie wyrwał godłu,
chociaż było to niebezpieczne;
orzeł patrzył na mnie ponuro,
i skwirzył ze złością; - „ty podły”!
Myśląc o miłości rozdartej
na pół, która też jest pastiszem –
dorzucam na przekór – obscenki,
wykorzystując menu kartę,
siadam i na kolanie piszę;
TEKST DO NOWEJ, POLSKIEJ PIOSENKI.
19.06.2009 r.
Komentarze (38)
pamietam:)
pisz, bo coraz wieksza zenada tekstowa, taki Feel np.
Nareszcie będzie się działo !!!!!
Pozdrawiam:)
napisz koniecznie, i to naprawdę przebój, bo to co
działo się w Opolu w tym roku, albo trafniej to co się
nie zadziało, a nie zadziało się nic... to smutkiem
przepełnia teraźniejszość i zadaje kłam wspomnieniom
Na menu karcie zawsze łatwiej,
prawdziwi artyści pisali teksty
piosenek w kawiarni na papierowych
serwetkach:))
Coraz częściej łapię się na tym, że wychwalam 'stare
dobre czasy' to chyba ewidentny znak dla mnie, że
znalazłam się po drugiej stronie barykady. Za
Blonyneczką nucę 'dziwny jest ten świat' życie kołem
się toczy. Bardzo dobry wiersz, chociaż tego nie muszę
dodawać. Serdeczności.
Eleno -
jak zwykle,niebanalnie? -
czuję się z tym fatalnie,
bo anał to mój ulubiony kanał
w który ludu tłuszcza,
nieustannie mnie wpuszcza!
re blondynce8; nawet gdybym chciał ciebie zabić nawet
śmiechem..
to niestety nie mogę, bo zabójstwo jest grzechem!
niebanalnie, jak zwykle.
Świat biegnie do przodu jakość niekoniecznie. A my
mamy sentyment do Niemena Karela Gota i "Jolki".
re Limuze:
to se uż ne vrati, to je vsehno do pyrdela
jak říkala Vondráčková Helena
ahoj!
https://www.youtube.com/watch?v=dn4Bj5y5fVI
Wiktor mnie zabije!!!!!! :))))))
AMORKU Irena Jarocka Opole 1973 rok
Kto i k8edts piosenkę tą będzie śpiewał?
Antek Smykiewicz, Kortez - rewelka, Bovska to patyk
od kaszanki?
I oprawa około festiwalowa na medal, kawiarenki i
dekoracje...
A że nie pamiętamy utworu nowego, który wbił się w
ucho jak "Dziwny ten świat" nic na to nie poradzę sama
sobie, bo już jak dla mnie, to jedynie kościelnych
pieśni posłuchać i ponucić, bo wszystko inne to kicz,
szajs i byle co.
Autorze - dobry tekst zapodałeś, serdecznie pozdrawiam
i powspominam dawne piosenki, no. Kawiarenki lalala,
kawiarenki - superowa piosenka, dziś to nawet nasze
prawdziwe kawierenki g. warte. Kiedyś obowiązkowo
szklanka z kawą sypanką, spodek, łyżeczka a dziś? 20
rodzai kaw i komu to potrzebne? Syf, syf, syf:)))))))
No tak, narażę się, co by nie zrobili, byłoby do kitu.
Tak już mamy, malkontenci na maksa:)
Mnie się podobało, te reminiscencje też, bo sobie
powspominałam i ząbek czasu na wykonawcach obejrzałam
( ja też już nie taka, jak za ciotki komuny) a wtedy
było okropnie fajnisto, kolejki super, można se było
pogawędzić i ta ludzka życzliwość, nie zawiść:)))
A teraz - szajs, wędliny do kitu, pełno tego wszędzie,
tego dobra aż mdli, tych płaskich TV, programów z 30,
fuuuuj, kiedyś dwa i bimberek pychota:)))
Autorze wybacz, że pod Twoim super wierszem, allle:)))
Stasia Celińska pisze teksty cudowne, młodzi też coś
tam z siebie dali, Malicki super (raz tam dał ciała z
tekstem, przekroczył dobry smak, ale to nie przekreśla
całości)
Michał Szpak rewelacja, i czegóż się czepiać? Nawet
niektórym prowadzący się nie podobali a zachowanie
opolskiej publiczności w stosunku do pewnego pana,
wręczającego nagrodę - super!!!
Ech, wszystko do kitu, kiedyś to było cudownie...:))))
No to pojechałam po bandzie, sorki, a może to
patriotyzm lokalny, nie wiem, ale mnie się
podobało:)))