resztki marzeń
Na skraju zapłakanych myśli
roztrwonił chronos resztki marzeń,
pozwolił aby się rozprysły,
z lodowej bryły wykuł twarze.
Złowroga cisza tnie uparcie
minione chwile, kąsa duszę.
Rzuciłaś miłość na pożarcie
ohydnej dumie, tak bez wzruszeń.
Tylko gdy czarnych snów kurtyna
przymknie płonące niegdyś oczy,
w świecie, gdzie pamięć ciągle żywa
wołam twe imię, w środku nocy.
Komentarze (18)
smutny ale kto nie pozna smutku nie wie czym jest
radość -pozdrawiam :)
O, u Ciebie dzisiaj smutno...
I pięknie.
Piszesz o resztkach marzeń, ale nie mieć żadnych
marzeń jest najsmutniejsze.
Mocny przekaz pozdrawiam