Retrospekcja
Przeczytałam twoje listy sprzed pół
wieku,
podkreśliłam na czerwono to co ważne,
żar miłości i tęsknotę bezgraniczną,
wiem, że teraz to z pewnością już nie
zasnę.
Tyle słów, a teraz bez znaczenia
i uczucia co z pewnością już zwietrzały,
nie do wiary, że to wszystko się
zdarzyło,
jak sen przeszło,byłeś dla mnie światem
całym.
Jeśli krążysz po orbicie gdzieś w
przestworzach,
daj energii, niech poczuję ciepło ręki,
ciężkie czasy na nas przyszły,wola Boża,
może jeszcze cud się zdarzy,będzie
pięknie.
Chociaż listy wyszły z mody, wciąż je
trzymam,
czasem zajrzę ze zdziwieniem i się
wzruszę,
pamięć lubi płatać figle, przeinacza,
idzie wiosna, czas wytrzepać łzy z
poduszek.
Komentarze (22)
świetna puenta
i wiersz oczywiście
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładny wiersz:)
a już myślałam, że całkowicie o nas nie myślisz!!
ale o beju nie da się nie pamiętać, pom prostu taka
czarownica jak ja, ściągnęłam Cię poprzez czary-mary ;
to witam Cię po taaaakej przerwie i powiem krótko -
zostań dłużej i pisz.
Puenta wprost na oklaski i do realizacji -
bezwzględnie. Reszta to już było i co ma być nowego,
niech się darzy.
Wiosna wysuszy łzy :)
Piękna melancholia.
Pozdrawiam serdecznie :)
Miło było przeczytać. Pozdrawiam dawno niewidzianą
autorkę:)
Bardzo ładny i ciepły wiersz z piękną puentą...:)
pozdrawiam cieplutko z podobaniem :)
Ładny, życiowy przekaz. Myślę, że wielu mogłoby się z
nim utożsamić.
Pozdrawiam.
Marek
myślałem,że już cię z nami nie będzie...witaj ponownie
Ładny wiersz.
Piękna melancholia od tytułu po puentę, pozdrawiam
ciepło.
Pięknie napisane i piękna puenta.
Ten ostatni wers jest piękny.
Podoba mi się.
Miły i ciepły. Pozdrawiam serdecznie :)
Miły i ciepły. Pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam :)