Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Retrospekcja -powoli zaczyna...




Kwietniowa inicjacja nigdy się nie zmienia,
zatopione korzenie żerują na ślepo pod wodą,
zdolność widzenia w ciemnościach, pozwala
dostrzec dziesiątki umarłych osób
Unosi się odczucie braku powietrza
ogołocone z pamięci o przeszłości,
pozostawione w odosobnieniu drzewa
próbują jak bezradne dziecię dosięgnąć
wytarty naskórek słońca w balansującej przestrzeni

(jeśli ci wszyscy bogowie sprawili że śnię czemu
uczucie chłodu
dodatkowo potęguję porywisty wiatr którego nie ma )

Otwierając szerzej oczy, niewyczuwalna mowa wlewa się
wraz ze stłumionym głosem, który waha się między miłością
a rozpaczą i coraz bardziej marszczy wodę
w tym momencie oś czasu nie przypomina szarej
rzeczywistości,
sygnały alienacji oddychają swoim życiem
interpretują historię której nikt nie opowie,

(pierwszy raz odkąd pamiętam blizny miasta otworzyły
się
przypomniały o ukrytym w snach strachu )

W zacienionym oku unosi się niezatapialny statek
z błękitnego papieru, siatkówka nie reaguje
na długotrwały i wyniszczający charakter
któremu towarzyszy silna panika

Zapisana postać w negatywach jak po drugiej stronie
ucieka drugoplanowym scenom
musiałem zniknąć w jej dotyku, gdy otworzyłem ociężałe po wieki

Dodano: 2021-05-05 18:53:57
Ten wiersz przeczytano 2788 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Biały Klimat Obojętny Tematyka Świat Okazje Rozpoczęcie roku szkolnego
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

sisy89 sisy89

Świetny tekst.
Pozdrawiam serdecznie :)

Gal1leo Gal1leo

Po wieki / powieki, znakomita gra słów.
„Niewyczuwalna mowa wlewa się...” – oryginalna
metafora.

wiatr z północy wiatr z północy

Retrospekcja-powoli zaczyna brakować bohaterów ..
kwietniowa inicjacja nigdy się nie zmienia
zatopione korzenie żerują na ślepo pod wodą
zdolność widzenia w ciemnościach pozwoliła
dostrzec dziesiątki umarłych osób
unosi się odczucie braku powietrza
ogołocone z pamięci o przeszłości
pozostawione w odosobnieniu drzewa
próbuje jak bezradne dziecię dosięgnąć
wytarty naskórek słońca w balansującej przestrzeni

(jeśli ci wszyscy bogowie sprawili że śnię czemu
uczucie chłodu
dodatkowo potęguję porywisty wiatr którego nie ma )

Otwierając szerzej oczy, niewyczuwalna mowa wlewa się
wraz ze stłumionym głosem, który waha się między
miłością
a rozpaczą i coraz bardziej marszczy wodę
w tym momencie oś czasu nie przypomina szarej
rzeczywistości,
sygnały alienacji oddychają swoim życiem
interpretują historią której nikt nie opowie,

(pierwszy raz odkąd pamiętam blizny miasta otworzyła
się
przypomniały o ukrytym w snach strachu )

W zacienionym oku unosi się niezatapialny statek
z błękitnego papieru, siatkówka nie reaguje
na długotrwały i wyniszczający charakter
któremu towarzyszy silna panika

Zapisany postać w negatywach jak po drugiej stronie
ucieka drugoplanowym scenom
musiałem zniknąć w jej dotyku, gdy otworzyłem ociężałe
po wieki

Annna2 Annna2

Tytuł mnie przywiódł.
Powoli brakuje bohaterów".
Smutne to, bo dla mnie nie brakuje.
W swojej historii mój kraj ma dużo, Polska ma, moja
Warmia, moje miasto i moja Rodzina.

marcepani marcepani

Z wersów wyłania się niepokój, powroty do
rzeczywistości jak z niedobrych snów... wspomnienia,
traumy. Wiersz zaintrygował.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »