Riposta...
Nie rozumiem tego co naprawdę czuje
wiem tylko że jednego momentu w moim życiu
żałuje.
Trudno jest mi o tym mówić,
jeszcze trudniej to na nowo przezywać,
a najciężej z tym uporać i zaczynać
wszystko kolejny raz od nowa.
To może się tak wam wydawać lecz to nie
jest proste,
kolejny raz się życiu poddawać,
kolejny raz prosić o przebaczenie,
powracać do zdarzenia które już nie
istnieje.
Do tego wspaniałego świata gdzie panują
twoje prawa,
za to na samo dno w realiach się
staczach
czujesz że mineła twoja data
lecz mimowolnie kolejny raz do wspomnień
powracasz,
obiecujesz sobie że więcej się nie
powtórzy,
ale nie masz siły znowu tchórzysz.
Scenariusz się powtarza błędne koło jak
riposta
wciąż w ta rutynę popadasz.
Wszystko w tym realnym świecie cię
przytłacza,
ty wciąż te same błędy powtarzasz
nie zważając na przyjaciela który ci
pomaga...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.