Robinson
uciec móc wyjechać
daleko na wyspy
bezludne pozwolić
sercu odpocząć
od utarczek miłosnych
zejść ludziom z oczu
wścibskich wiercących
przy każdym twym kroku
zabrać tylko swoje myśli
by móc z kim rozmawiać
żyć z naturą pośród
łąk motyli ptaków
rajskich myśli złotych
bez nikogo tylko
ja…
a Piętaszków gonić
precz plotkarzy…
autor
Artur70
Dodano: 2009-02-18 10:42:55
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
tzn czuję czasami coś podobnego... ale mam zamiar
wyjechć jedynie z tego kraju.
Wiersz ciekawy, przejrzysty w odbiorze, choć co do
treści, uważam, że ucieczka nie jest najlepszym
wyjściem, choć jest wyjściem, pozdr
Popadasz w skrajności......ratuj się.......to grozi
jakimś obłędem!!!