Robot
Serce od zawsze puste
nie zabiło nie kochało
zmarło zanim się narodziło
Kawałek zwęglonego metalu
kilka przewodów i płyn
zamiast czerwieni krwi
Parę śrubek zardzewianych
bez wyrazu martwa twarz
oczy niepatrzące smutne
I rozkaz z góry -
zacznij kochać
Człowieku
Komentarze (5)
ooo... ciekawie i zaskakująco :-)
Dziękuję za ocenki i komentarzyki :) w wierszu
chciałam opisać człowieka, który boi się kochać i tego
nie potrafi - jest jak robot, bez uczuć, bez życia. I
wtedy coś zaczyna się dziać. Być może poznaje swoją
drugą połówkę i wie, że nie może już tak dalej żyć,
tym bardziej, że serce zmusza go do kochania.
Pozdrawiam :)
bardzo sugestywny wiersz - tak nie jesteśmy robotami
własna wole i potrafi decydować i być człowiekiem z
krwi i kości - nie jako zbiorem śrubek skręconymi w
robota aby wykonywać polecenia przełożonych czy
mocniejszych psychicznie od nas
Nie tylko dla karata wiersz ten okazał się zagadką...
też zastanawiam się, co autor chce przez niego
przekazać... "Zacznij kochać człowieku"- jestem jak
najbardziej ZA! "zmarło zanim się narodziło"- i tu
tkwi zagadka... +
Dla mnie zagadka i próbuję ją rozwikłać! Pozdrawiam!