[ W roku 2058 ]
Nadsluchuje melodii zimnego fortepianu
Ja - pocieta na pol -
magia i swit .
Z jesienią na twarzy,
wystraszona spojrzeniem kotow -
Nie moge sie bronic
Przewracając kolejna kartke
Starego Testamentu
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2008-07-29 14:27:25
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ja pocięta na pół magia i świat - przewracam kartkę
starego testamentu -
aż zimno mi się zrobiło. Melancholijnie ale dla mnie z
małym dreszczykiem- ciekawy wiersz, ciekawie napisany.
Bardzo dobry wiersz, wreszcie bez rymów i przydługiej
treści, zostawiający spojrzenie kotów w pamięci.
Pozdrawiam.