Rola!
Dzisiaj jest w teatrze wielkie
poruszenie
bo sam pan dyrektor zjawił się na
scenie,
niby to przypadkiem (lecz raczej
specjalnie)
domagał się roli wręcz nawet nachalnie.
- Skoro ja tu rządzę, proszę mnie
dopisać
bym przed publicznością mógł się też
popisać,
wszystko umiem zagrać więc problemu nie
ma
choć to przedstawienie to totalna
ściema.
Dobrze, że na spektakl już macie
fundusze
bo jak wam mówiłem z kasy nic nie ruszę,
a jeśli w teatrze moim wystawiacie
pewnie niezłą rolę dla mnie tutaj macie.
Na to scenarzysta głośno odpowiada:
- Zagranie w tej sztuce to wyczyn nie
lada,
jeśli jest pan dobry i mnie nie nabiera
to zapraszam szybko wprost do reżysera.
- Mamy taką rolę drogi dyrektorze,
jednak przez godzinę stoi się na dworze,
bo ta ciężka praca w sam raz jest dla
pana
trzeba zagrać w sztuce ze śniegu bałwana!
Komentarze (39)
Krzysiu, sprowadziłeś dyrektora do parteru, super
wiersz
Świetny temat, naprawdę! Dobra lekcja dla każdego
dyrektora. Chociaż wątpię czy on tej roli się
podejmie, pewnie wymiksuje się jakoś, jak z tej
forsy... Chciałoby się, nie dając nic z siebie i nie
ujmując broń boże kasie i zachciankom. Ciężka praca
dla maluczkich, komfort dla szefa...
Bardzo fajnie napisałeś, nie chcę już lecieć z myślami
Pozdrawiam :)
Ha ha, :)
Jak zawsze z wielkim podobaniem dla wiersza.
Dobrego dnia Krzychno.
Pozdrawiam serdecznie:)) Dziękuję!
Haha, jesteś genialnym satyrykiem, pozdrawiam :)
kapitalna to satyra na naszych szefów
Super podane...
+ Pozdrawiam
Kolejna dobra porcja humoru.Ukłony
Świetne...Miłej niedzieli.
Fajna pionta
Pozdr :)
zima idzie, raj dla bałwanów :)
zaiste - odpowiednia rola, dla takiego dyrektora :)
niezawodny*
Krzyś jesteś nie zawodny na zimowe dni na szaruge i
nudę jesteś antidotum Przeganiasz chmury i złą aurę
Dzięki za roześmianie
Pozdrawiam z usmiechem spod zgliszczy ;)))
Krzyś jesteś nie zawodny na zimowe dni na szaruge i
nudę jesteś antidotum Przeganiasz chmury i złą aurę
Dzięki za roześmianie
Pozdrawiam z usmiechem spod zgliszczy ;)))