Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Romeo gawędziarz

Znów dzwonisz do mnie i pytasz
- wstała już moja królewna?
Przecież codziennie o świcie
zrywam się z łóżka i biegam!

Mówiłam wczoraj, nie znoszę,
gdy ktoś wciąż głowę zawraca,
gadając bez ładu o tym,
co tysiąc razy słyszałam.

Przymykam oczy, miej litość!
Nie czaruj mnie, bo nie lubię,
jak już to raczej zabłyśnij!
Podobno znasz się na sztuce?

To ziewam, to zgrzytam zębami,
od komplementów mam mdłości,
kończmy, wystarczy ćwierkania.
Zadzwoń, gdy wróci ci rozum.

https://www.youtube.com/watch?v=u53tshWR-lE

Dodano: 2016-10-20 14:24:32
Ten wiersz przeczytano 1817 razy
Oddanych głosów: 60
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (65)

Ola Ola

Super Aniu
Podobnie jak ja
Pozdrawiam:-)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Tak myślę, że to nie TEN właściwy.
Bidulek zabiega, a dla peelki - lebiega:)))
Miłego wieczoru:)

grusz-ela grusz-ela

Dwoi się i troi, a peelka taka twarda :)
Pozdrawiam :)

Zosiak Zosiak

:)) Fajna ironia.

Donna Donna

Uśmiechnęłaś, w dzisiejszych czasach zawsze można
wyłączyć telefon, trudniej byłoby przegonić spod
balkonu. Serdeczności.

Green_Green Green_Green

he he tak źle, a tak niedobrze : tak))
- co tak ciągle marudzisz inna wersja :
- no co tak cicho siedzisz i nic się nie odzywasz :)

Kobieta zmienną jest :) Pozdrawiam

marcepani marcepani

ależ pelka nieprzejednana :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Taki gawędziarz potrafi pewnie z czasem pociągnąć za
niewłaściwe struny ;)
Pozdrawiam :)

AMOR1988 AMOR1988

Ja bym robił wszystko, by zawsze zaskakiwać

anna anna

mam takiego "miłego" marudę w domu więc Cię doskonale
rozumiem

Galeon35 Galeon35

Bo zrozum mnie , Moja Kochana,
że miłość, to serca jest krwotok
to zapaść, od nocy do rana.
Dlatego mam ciągle słowotok

A ty byś chciała milcząco,
bym nie zachwycał się Tobą.
To nie zakładaj tej sukni -
precz z tą zwodniczą ozdobą.

Ty jesteś piękna bez tego -
i już nie musiałbym gadać.
Tak pragnę ciała onego,
by już nie musieć się skradać,

wymyślać półprawd, kłamstewek,
że jestem specem od sztuki,
więc odrzuć swój przyodziewek
dla dobra wspólnej nauki.

Ja zbadam Twoje profile -
bezgłośnie, dotykiem jedynie.
Bo we mnie zapału jest tyle,
że żadna mi obłość nie zginie.

Więc nie mów, że gadam za dużo -
że milczeć mi raczej przystoi.
Pomóż, bo chwile się dłużą
Stań naga! Pomilczę, gdy stoisz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »