Rosa miłości
Jak młody Bóg spijam rosę z Twych bosych
stóp
Połykam Twej gwiazdy blask
Napełniam nim serce, czuję jego smak
Żar pali zwilżone usta me
Oczami wyobraźni przemierzam wąwóz snów
Dotykam opuszkami palców Twych cudownych
ust
Ich smak przeszywa na wskroś mnie
Krew wrząca wylewa na zewnątrz się
Jest jak gejzer pełen zapachu kwitnącego
bzu
Zapach wanilii wszędzie dogania mnie
Twój zapach to tułaczki mej kres
autor
Galu
Dodano: 2005-07-08 00:31:58
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.