Roślinka
Dla dzieciów i nie tylko:)))
Kocha gdy słońce ostro przypieka
i ciepłą wodą zachęca rzeka.
Pnie się po tyczce, albo po sznurze,
uparcie, dziarsko, zawsze ku górze.
Wzrasta na polu, w szklarni, w tunelu.
W doniczkach też je hoduje wielu.
Lubią karmione być lecz zawczasu
garstką azotu, szczyptą potasu.
Bywają czarne, żółte, czerwone
pomarańczowe, kształtne, skręcone.
Jedne są małe, inne grubaśne
o smaku malin, a nawet kwaśne.
Wielu uczonych nad tym się głowi,
gdyż dla nich spory problem stanowi.
Żaden z nich nie wie w końcu o dziwo,
czy to jest owoc, czy też warzywo?
Niechaj się kłócą i z nim certolą,
mi on smakuje najbardziej z solą.
Kuruje nerwy, leczy libido,
Bez śmiechu powiem teraz,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
POMIDOR
Komentarze (18)
Super, bardzo fajny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie GPoeto:))
Fantastycznie ! Pozdrawiam :)
"Słoneczka zachodzące za ten zimowy las."
Głos mój i szacun jest twój!!