Rower
Jeżdżę sobie rowerykiem
Bliżej, dalej, nad strumykiem.
Po ulicach, czy chodnikiem.
Śmigam sobie kilometry
Czasem pędzę aż do mety.
Tak mi mija luty cały.
Marzec, kwiecień i rok cały.
Jeżdżę sobie rowerykiem
Bliżej, dalej, nad strumykiem.
Po ulicach, czy chodnikiem.
Śmigam sobie kilometry
Czasem pędzę aż do mety.
Tak mi mija luty cały.
Marzec, kwiecień i rok cały.
Komentarze (4)
Fajny ten rowerek ( też kręcę cały Boży, rok w pracy)
:)
wesoła mini...sam jeżdżę, bo lubię (jednak powiem
szczerze, że w zimie nie):) pozdrawiam serdecznie
https://www.youtube.com/watch?v=0lYUrZdHx10
śmieć, nie wiersz. dziecinada. do kosza!
rower/y/kiem?))