RÓWNIA POCHYŁA
Sometimes tolerance is another name for indifference Czasami tolerancja jest inną nazwą obojętności. Jerzy Stanisław Lec
noc ubrana tylko w twoje ręce
ściga sny
nieokiełznane
a one w drzemce
i słowa z nimi przytulone
łza w kąciku oka
nabrzmiała zazdrosna
i proszę....
cisza szczelnie zamyka
drzwi i okna
tylko sufit został
maluje kółka dymne i obcą
pozostawioną
na dłużej za każdym razem
fantazje wspinają się
po krętych schodach
do myśli
pokazują braki
a z nieba podartego
spada księżyc
rozdokazywany
jak duch w Halloween
miny rozanielone robi
podaje światło
do łodzi charonowej kieruje
słyszę jak wiąże
za oknem ciemność
tylko puszczyk
pohukuje złowieszczo
czy zdążę w lustrze
przywrócić
twój oddech
i z nim się scalić
to boli...
jak zabierasz mi powietrze
/UŁ/
interpretacja wiersza dowolna
Napisany Łódź,31,10.2007 ula2ula
Komentarze (18)
Niesamowity klimat wiersza skutecznie wciąga w inny
wymiar. Później symbolika ukazuje niechciane i bolesne
przemijanie. Kończy się świat bo "z nieba podartego
spada księżyc" i "do łodzi charonowej kieruje", kończę
się ja, gdyż "zabierasz mi powietrze". Pozdrawiam
cieplutko:)
Krzysztof (nostra) Kwasiżur:) CytatTolerancja jest
tylko inną nazwą obojętności.
? William Somerset Maugham jest bez słowa - czasami -
przypisywany z tym szczegółem jest Jerzemu
Stanisławowi Lecowi ale ogólnie twierdzi się że ktoś
powiedział a inny powtórzył Odnośnie słowo drzemka
snów inaczej marzeń Wyobraź sobie słońce którego
tajemnicy lub przyczyny cyklów 11 12 nie znamy Są
wyładowania zewnętrzne na skutek burz i pojawiają się
ciemne plamy wchłaniane do wewnątrz Gdy tak się dzieje
fale elektromagnetyczne sięgają ziemi i mamy
zorze,tęcze oddziaływania na urządzenia elektryczne
ale gdy tego nie ma słońce jest uśpione to jak drzemka
jakiegoś cyklu stąd określenie drzemka snu dotykamy
podświadomości inaczej mapy marzeń i ukrytych i czy
przeżytych? Dalej już zjawisko z dziedziny odbioru
energii. Dzieje się z jakiejś przyczyny i zawsze może
być logiczne wyjaśnienie nawet gdy zjawisko jest dotąd
nieznane Wyjaśniam zawsze,bo każde słowo ważne w
wierszu ale interpretacja dowolna zależy od czytelnika
Dziękuję za ocenę i miło mi że piszesz i komentujesz
Wyrazy szacunku i pozdrawiam:)
tak sobie wyobrażam ...koniec świata to podarte niebo
i księżyc spadający i brak powietrza...
bol zawsze przypomina ze zyjemy; ile jest za duzo?
kiedy zaczynamy spadac po sliskim stoku w przepasc?
dobrze jesli jest obok kto nas zlapie za reke zanim
jest za pozno, nawet jak juz tracimy oddech
"fantazje wspinają się
po krętych schodach" świetne.... pozdrawiam:)
Jak zwykle czytając Twój wiersz czuję się jak uczniak
ulo2ulo (choć nie zawsze! :) "cisza zamyka drzwi i
okna..." (i na dodatek szczelnie...). Zawsze taka
sama!!
Miło zajrzeć po latach i przeczytać Twoje wiersze, jak
zawsze intrygujące z ciekawymi metaforami :)
wiersz ponadczasowy, będzie zawsze dotykał i
wzruszał, a piszesz Uli, że autor nieznany, więc
popatrz - jak pięknie ktoś operuje słowem, rymy jako
delikatny połysk nadają subtelności, moim zdaniem -
dobry wiersz.
Kwestia o tolerancji - jako innej nazwie obojętności
jest autorstwa Wiliama Somerseta, angielskiego
nowelisty i autora miniatur.
Sugęruję przemyśleć raz jeszcze sprawę snów w drzemce.
Cały wiersz skutecznie wciąga i zatapia czytelnika w
oniryczne wizje, wręcz somnambuliczny trans.
I świetnie!
To ogromna jego zaleta! Ale nie może być jednocześnie
mowy o drzemce.
To rozrywa nastrój i wprowadza mętlik.
Nawet sny mają swoją logikę.
Rzeczywiście, można wielorako interpretować; równia
pochyła sugeruje jednak stopniowe, acz nieuchronne
odchodzenie; symbole: księżyc, charonowa łódź,
puszczyk, w końcu bezdech. Ciekawa forma, dyskretny
rym, kwintesencja myśli - udany i ciekawy do tego.
Pozdrawiam równie mocno.
Krater23:) miało zabrzmieć ironicznie:) przyrównanie
księżyca do dyni ze światełkami Wg wierzeń irlandzkich
miała za zadanie przywołanie duchów ze zwierząt i
innych bytów a tu prowadzi w duchy tak rozdokazywany a
dymne bo jak świece tak dużo papierosów ,puszczanie
kółek na sufit -samotność a więc nie zmienię.Stary
wiersz ma podtekst niejeden Dziękuję za analizę i
dokładne czytanie i pozdrawiam Ciebie bardzo
serdecznie:)
Polak Patriota:) On musi być realny, ponieważ los
człowieka porusza się jak miłość na różnych poziomach
a tutaj dramat dlaczego?w wierszu się dzieje a sny
czytaj marzenia Co z Tobą czemu dziś
tak pytasz ? Zło Ciebie dotknęło, bo smutek czuję
przecież wiersz mimo dramatu odczuwasz intuicją Cieszę
się,że czytasz i szczerze wypowiadasz zdanie mimo,że
teraz jesteś sam i wszystko w domku na Twojej głowie
Nie martw się na zapas:) Pozdrawiam Cię ciepło bo wiem
że będzie i jest dobrze u Ciebie Serdeczności:)
Inanna:) podtekst osobisty gdy dedykuję komuś Dziękuję
za szczery i spontaniczny komentarz Bardzo cenię i
pozdrawiam serdecznie:)
Trudny w interpretacji. Ale lubię takie zagadki.
Wiesz, co mnie zastanawia? Czu ten ON jest
rzeczywiście obecny, czy peelka tylko o NIM śni? No,
nie wiem. Fantazje, duchy z Halloween ( właściwie
wtedy duchów nie ma, chyba że obserwujemy dynię w
półmroku, która ma w oczodołach wyciętych nożem,
zapalone świeczki). Ale łódź charonowa i puszczyk?
Jawa czy sen? Życie czy śmierć? Dajesz przebogate
wątki interpretacyjne. Pozdrawiam serdecznie.
fantazje wspinają się
po krętych schodach
do myśli.....i ja wspinam schodami aby snuć jak mgła
ponad tęsknotą.
niesamowity klimat, poczatek sielankowy a koniec taki
dramatyczny
Po równi można w górę i w dół. Tyle, że w górę
trudniej. Życzę by się udało i by zawsze było z górki.
Intrygujący wiersz.