Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozdwojenie (Żaba na kamieniu)

taki trochę roztrzepany, spekulacje

zamieniam się w słuch, czynność bez podmiotu
wzrok, siorbiąc kakao czy zaraz ja mam z tego przyjemność
czy tylko moje kubki smakowe, Jestem kubkiem smakowym
Jestem okiem, Jestem który jestem - żywiołem bezmyślnym
patrzeniem, jajaniem, czyli mówieniem ja ja ja - jajcarzem

świadomie wcielam się w kogoś innego, jestem ojcem i synem czyimś we śnie,
ale taka relacja bardzo mnie zmienia, ale samego ja nie zmienia
Ja kot, ja pies, ale nie ja wsza, przedczucie ja, świadomość topika
uciekająca przed doznaniem pojedynczym

A więc strach emocje myśli są w tle przed złożonym ja
Ale ja jest nieostre, świadomość jest tym polem, a ja to zbliżenie, okular, ogniskowa

Chodzę w ciele, jestem w ciele, ale płynę na fali, na ciele jeżdżę jak woźnica na koniu
jestem falą, jestem na fali, świadkiem i żywiołem, kamieniem i rzeźbiarzem, ogrodem i
ogrodnikiem, rzeką i korytem
rozkazującym i posłusznym, a raczej nieposłusznym (Nietzsche), choć czasem tak
Czyli Ozyrysem, Dionizosem

w kamieniu, w wietrze
na wietrze, Żabą na kamieniu
zamknięty - przeczepiony świadek i woźnica trochę, jak, uf, rzep na ostatnim włosku
świadomość ogniskuje, w służbie ja najbardziej
czyli zamknięty - otwarty, wolny, sterujący, nawiązujący,
wychodzący z siebie,
ale to fala ma oczy i wolę

świat się rozpada, a chodzi o możliwość porzucenia roli, nawet ciała -
to iluzja niecałkowita, bo dystans dystans dystans
Laleczka Chucky, świat laleczek i świadków
fal i świadków
ameba ma już wolę, a nie tylko odruchy
jogin wie albo nie

Więc zamknięty w kamieniu, płynący na kamieniu jak na wietrze
odrażający lwie, kochany lwie, Ja Lew -
pożeranie, rozdzieram, pożeram, rozdzieranie

autor

Belamonte

Dodano: 2021-11-24 08:16:46
Ten wiersz przeczytano 1281 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Miłość Okazje Dzień Dziecka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

Belamonte Belamonte

a właściwie Lwy, arsenał to nie przelewki

Belamonte Belamonte

dziękuję Anno , już wiem o jakiego lwa chodzi , jest
ok

Annna2 Annna2

Przepraszam, nie wszedł mi może teraz.
Nie wiem, coś chyba źle robię.
To ten przed Arsenałem w Wenecji.

Annna2 Annna2


https://www.google.com/url?sa=i&url=https%3A%2F%2Fpl.d
reamstime.com%2Ffotografia-stock-arsena%25C5%2582u-wej
%25C5%259Bcie-wenecja-w%25C5%2582ochy-image33210292&ps
ig=AOvVaw31gxzd_TOEgcHcrX8upgFA&ust=1638017344417000&s
ource=images&cd=vfe&ved=0CAgQjRxqFwoTCMDAm6KItvQCFQAAA
AAdAAAAABAD

Belamonte Belamonte

Anno2 , a jak on wygląda, daj jakiś link na tego Lwa

Annna2 Annna2

Nie wiem, chciałabym.
A może zostanie zburzony? Tyle zabytków- dziedzictwa
kulturowe zostało zburzonych.

Belamonte Belamonte

Anno2 , podjął by działanie by obalić tyranów?

Kri Kri

Wyśmienity wiersz, mocno trącił strunę, do
zamieszkania u mnie zdecydowanie, pozdrawiam
serdecznie:)

anna anna

lepiej nie skupiać się na własnym ja.
Jest tyle pięknych rzeczy dookoła, że jest na czym
skupić wzrok, uczucia (i smak)

Annna2 Annna2

Tak się zastanawiam co powiedziałby na ten współczesny
świat lew sprzed Arsenału, uśmiecha się się
tajemniczo.
Świadek historii Europy, a wcześniej był byk.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »