Rozgałęzienie
Moje osobiste rozliczenie z przeszłością oraz rozmyślanie o niedalekiej przyszłości... we wszystko to oczywiście wplątała się miłość...
Cośtam jakby prośba jakbym zapomniał o
swych wartościach
Kiedyśtam dla kogośtam serca melodia bywała
donośna
Zostać pragnąłem zostać pragnąłem chociaż
na jakiś czas
Jednak ona na tych stronach wierszy kona
już bez słowa
Jak ostatni tchórz...
Nie dla ciebie uczucia, więc ich nie
ruszaj!
Cośtam jakby cośtam jakby wciąż sam błądził
gdzieśtam
Zostań proszę zostań proszę chociaż na
jakiś czas
W oku łza, w oku blask coś jakby znak jakby
cośtam
Jakby o nas pisze teraz, jakbym otwierał
oczy przecierał
I miał tego dosyć...
Nie dla ciebie uczucia, więc ich nie
ruszaj!
Coś jakby nie kwapisz się do rozmowy
Coś jakby urwanie głowy
Coś jakby kłody pod nogi
Coś jakby bez miłości mój drogi
Nie dla ciebie uczucia, więc ich nie
ruszaj!
Rozgałęzienie, a ja pośrodku
Cokolwiek byś pomyślał, wszystko jest już w
porządku...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.