ROZGRZESZENIE KOBIETY
Co nocy powtarzam zaswiatow szlochanie
fascynacje ekscesu obłędnego cierpienia
słyszę głos płaczu bolesne wołanie
pragnienie miłości tęsknoty uwielbienia
Umiłowana przez okiełzanego śmierci demona
jesteś boginią chce cie zadowolić
błagaj w cierpieniu sercem uwiedziona
daj mi piękno życia by się zaspokoić
Poznaj planetę czaru miłości uniesienie
poprzedniej inkarnacji uczuć zmysłowych
tańczącego wulkanu mocy wskrzeszenie
w przeobrażeniu uczuć pragnień duchowych
Bądź dla mnie mila daj rozgrzeszenie
usłysz serca bicie głos uwielbienia
intuicji pragnienia sumienia odkupienie
pieszczoty kobiecej szczęścia spełnienia
Komentarze (3)
Odrobina szczęścia-Odrobina uśmiechu,
szczypta miłości,jedno dobre słowo,
malutki gest dobrej woli to tak niewiele,
a wtedy nawet dzień zapłakany
- mniej boli.Uśmiechu z rana,
Szczęścia w południe-Wieczorem wspominaj
ten dzień spędzony cudnie.´
Mhmmmmmmmm i co ja mam powiedzieć drogi R;)...jestem
pod wielkim urokiem Twojego erotyku...jak miło i
czekam na dalsze wiersze;)...Pozdrawiam jak zawsze :)
gdyby potrafiła toby rozgrzeszyła....pozdrawiam