@(Roz)kołysanka
klimat: morski :)
Budzę cię, morze. Oddychasz płytko,
przy brzegu w słoność zastyga czas.
Płaszcz bursztynowo podbity wydmą
rzucasz na uda, mokre od fal.
...Rozgwiazdy płyną,
jak w toń,
jak w baśń,
a ty - kołysz, ukołysz nas...
Budzę cię, morze! W spazmach i
dreszczach,
piach zwilgotniały w uścisku fal...
Sperloną pianą w korale zmysły
wiązane - kwitną... Gdzieś krzyczy
ptak...
Krzyk się urywa.
Jak klif.
Jak znak.
...A ty - kołysz, ukołysz nas...
https://m.youtube.com/watch?v=pHfWVo0fVjM
Komentarze (54)
po mojemu "wydmą" w trzecim wersie;
pozdrawiam :)
(Roz)kołysałam się w tych falach :)
Pozdrawiam serdecznie :)
W niezwykły klimacie erotyk. Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zmysły jak morze - urocze skojarzenia, erotyk
wyjątkowej klasy.
Śliczny. Pozdrawiam
Świetny, naoczny erotyk!
Potrafisz, Moniko.
Rozkołysana, pozdrawiam z uśmiechem :)
Rozkołysało mnie morze a klimat wiersza zaiste morski
i kojący.
Pozdrawiam serdecznie :)
I jak tu zasnąć po takiej (roz)kołysance?
czytając ten wiersz... to ja z przyjemnością ukołyszę
Ciebie ...każdy poryw Twojego ciała drgań ...będzie we
mnie ...