Rozkosz
...Na specjalne życzenie....:)))
stoisz przede mną
mego ciała
mych ust spragniony
całujesz zachłannie
mój oddech płytki
przyspieszony
moje ręce po twym ciele błądzą
twoje pieszczą me ciało
to wszystko mało
niecierpliwymi ruchami
drżąc z podniecenia
zdejmujesz ze mnie sukienkę
patrzysz
rozpalasz wzrokiem
opuszkami palców dotykasz
pocałunkami obsypujesz to
co odkryte zostało
oddechem owiewasz
rozpalone ciało
językiem ścieżkę wyznaczasz
dla ust spragnionych
błędnym wzrokiem
bliska szaleństwa
patrzę w twe oczy
lekko przymknięte
mój szept cichy
urywany
proszę!
dłużej tego nie zniosę!
poddajesz się mej woli
zaspokajasz pragnienia
jedno ciało
jeden oddech
jeden jęk rozkoszy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.