Rozliczenie
do podręcznej walizki zabrał
zmysłową ilzuzję jej oczu
ikonę miłości
gdyby go pytał o coś-książeczkę
pierwszokomunijną
rozkładane krzesło-poczekalnia
dobre uczynki-na dłoni wypisze
odsłoni
asem w rękawie nieświadomość
potem rozmowa kwalifikacyjna
zawód: człowiek
status: pomiędzy
oczekiwania: przesadne
urok osobisty: niechcący po ciemku
skuszony
chciałby coś dodać
za późno...
jesteś miłosierny-wydusił
łaskawie wchodzić
skrzydłem nie zawadzić
następny proszę
Komentarze (17)
Ciekawie przedstawione rozliczenie. Kto wie, może tak
właśnie będzie. Pozdrawiam:)
oryginalna treść.... pozdrawiam...
poetycki rachunek sumienia?
Nie jesteśmy aniołami...dobrze ujęty temacik-
rozliczonko, fajny!
Trudno nie było.Wszędzie ten pośpiech -"nastepny
proszę".
rozbawiła mnie puenta,chociaż to smutne ,że nawet w
niebie nie dopuszczają czlowieka do głosu ... świetny
pomysł
rozweselił jak anieli - z nas :)
Na dobrą sprawę ciekawy wiersz,ale jestem ciężko
myślący i jednak to mi bardziej wygląda na rachunek
sumienia,a to jest coś co niewielu posiada i myślę że
to jest Twoją zaletą...powodzenia
Wymowny i całkiem realny:)
autorzę, dziękując za komentarz u mnie dodam że
opisując swój tekst nie zrobiłbym tego na litere
inaczej ;) Jesli chodzi o Twój wiersz to wizja chyba
nie dla mnie, myslę że ja do beczki :D - ale czytelny
:) "ikone miłości" jednak bym wyrzucił - pozdrawiam :)
moze ton mój dzis podniosły:)ale dzien też jakis
wzniosły:)pozd.
Za życia warto zrobić taki rachunek sumienia bo
później to już nic nie zmienimy stojąc u bram...
Rozliczenie, rozmowy kwalifikacyjne, do
nieba? do piekła?
widać i tam niełatwo się dostać.
Ciekawy temat. ozdrawiam.
...często robimy...rozliczenie sumienia...ale życie i
tak idzie swymi torami..
Ciekawa forma rozliczenia :)